Kliknij tutaj --> 🐖 ziemia obiecana ja nie mam nic ty nie masz nic

Dopasuj słowa. wszystkich. dokładnie. którychkolwiek. Szczerze mówiąc, nie miałam nic przeciw temu. Literature. –Byloby wspaniale, jesli nie masz nic przeciw temu. Literature. - Jak już powiedziałam na samym początku, wysoki sądzie, nie mam nic przeciw temu, by nazywać Andrew robotem. wszystkich. dokładnie. którychkolwiek. Nie mam nic do powiedzenia. OpenSubtitles2018.v3. Już podjął decyzję, ona nie ma nic do powiedzenia. Literature. Nic nie powiedział, a i Billie nie miała mu nic do powiedzenia. Literature. Ty nie masz nic, ja nie mam nic 01 grudnia 2016 16:22 | Aktualizacja 02 grudnia 2016 13:21 Mniej niż 1 min czytania. AO Tej Siły Już Nie Powstrzymacie by Ziemia Obiecana is a Sour - Other which has a rating of 4.1 out of 5, with 51 ratings and reviews on Untappd. Nie mam nic, a nawet nica nie mam już. Kazik o niczym. W poszarpanym w nic baldachmimem. Andrzej Morsztyn w wierszu o niczym. Pan jest pasterzem moim, nie brak mi niczego! Zakonnica o niczym. Nic (Nieudana Imitacja Czegoś) – takie coś, które nie jest niczym, bo jest niczym. Nic jest więc po prostu czymś, co jest czymś, a jednocześnie Quels Sont Les Sites De Rencontres Les Plus Fiables. Teatr Kochanowskiego kończy sezon dziesiątą premierą i zaprasza w sobotę na „Ziemię obiecaną”. Inscenizacji powieści Władysława Reymonta podjął się Piotr Ratajczak. Dzieło polskiego noblisty opowiada historię trójki przyjaciół – młodego inżyniera Karola Borowieckiego (Kacper Sasin), handlowca Moryca Welta (Radomir Rospondek) -i syna fabrykanta Maksa Bauma (Konrad Wosik), których celem jest założenie fabryki i zarobienie milionów. Drapieżna, kapitalistyczna Łódź końca XIX wieku stanowi tło wydarzeń obnażających bezkompromisowość wolnorynkowej gry i psychologiczne podłoże wyzysku wobec tych jednostek, które zachowały odruchy sumienia. „Ziemia obiecana” to opowieść o marzeniach, nieposkromionej ambicji i dążeniu do celu bez względu na konsekwencje. Każdy, niezależnie od klasy i pochodzenia — począwszy od zwykłego robotnika po prezesa wielkiej fabryki — snuje sen o lepszym życiu i sukcesie. Mechanizm dążenia do władzy, sławy i pieniędzy jest dobrze znany nam Ja nie mam nic, ty nie masz nic, on nie ma nic [...] To razem właśnie mamy tyle, w sam raz tyle, żeby założyć wielką fabrykę, nabiera dzisiaj — w świecie start-upów i szybkich biznesów — zupełnie nowego znaczenia. Premiera w sobotę, 25 czerwca o godz. 19. na Dużej Scenie. Po premierze odbędzie się spotkanie z twórcami. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera {"type":"film","id":1073,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Ziemia+obiecana-1974-1073/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Ziemia obiecana 2016-01-09 14:40:33 ocenił(a) ten film na: 10 Tak, ja nie mam nic, ty nie masz nic, on nie ma nic, to razem właśnie mamy tyle, w sam raz tyle, żeby założyć wielką fabrykę. To że był wyzysk to tylko kwestia tego, że ten kapitalizm dopiero ruszał, byłoby pięknie gdyby teraz była taka obowiązuje:Ja nie mam nic ty nie masz nic, on nie ma nic... i tyle samo będziemy mieć do usranej śmierci :)Pozdrawiam WielkieES "To że był wyzysk to tylko kwestia tego, że ten kapitalizm dopiero ruszał, byłoby pięknie gdyby teraz była taka wolność."Wolność działalności gospodarczej? Wolność od praw pracowniczych?Z jakiegoś powodu założyłeś chyba, że byłbyś fabrykantem, a nie pracującym 14 godzin za głodową pensję w koszmarnych warunkach. Dla przypomnienia 8-mio godzinny dzień pracy (i 46 godzinny tydzień) to od 1918 r. Ubezpieczenia wypadkowe od 1920 r. Płatne urlopy od 1922 r. Emerytury dla robotników od 1933 r. (umysłowi mieli wcześniej). Akcja "Ziemi obiecanej" toczy się ok. 1885 r. więc mało kto z jej bohaterów dożył tych zdobyczy socjalnych. bazant57 Reprezentujemy całkiem inną filozofię. Ty jesteś zwolennikiem państwa opiekuńczego. Ja twierdzę, że tylko podaż pracy może spowodować polepszenie sytuacji ogółu a nie jakieś regulacje ustawowe. To właśnie m. in. wspomniane przez Ciebie "zdobycze socjalne" zahamowały potężny rozwój. Żaden polityk, urzędnik, socjalista nie stworzy ustawą, rozporządzeniem ani nawet ukazem, ani jednego efektywnego miejsca pracy, stworzy je tylko ten Bucholc czy też Borowiecki z egoistycznej chęci bogacenia założyłem, że będę bogatym fabrykantem ale może byłbym wnukiem uwłaszczonego chłopa, którego syn został już jakimś majstrem, a ten z kolei zarabiając już całkiem przyzwoicie mógłby zapewnić swojemu synowi dobry start. WielkieES Wyciągasz pochopne wnioski co do mnie, pół życia wykonuję wolny zawód i mało mam powodów do chwalenia opiekuńczego państwa. To realia ekonomiczne po części dały zdobycze socjalne, począwszy od rozkręcania popytu wewnętrznego jako skutku wzrostu płac. Ponadto etap rozwoju kapitalizmu przedstawiony w "Ziemi obiecanej" wiązał się z akumulacją pierwotną i taka sytuacja jest możliwa np w Bangladeszu, a w Chinach już prawie minęła. W większości krajów nie ma nieprzebranych zasobów siły roboczej, zwłaszcza wykwalifikowanej i w interesie pracodawcy jest utrzymanie dobrych pracowników, również "socjalem". Miejsc pracy tworzonych współcześnie przez "urzędników etc." (rozumianych jako państwo) jest mnóstwo. Począwszy od strefy usług niematerialnych - większość szkolnictwa i spora część służby zdrowia (nawet w kolebce kapitalizmu Wielkiej Brytanii), poprzez dziedziny wymagające ogromnych inwestycji - energetyka czy transport (jakoś nie słuchać o lotnisku lub porcie wybudowanym przez "Bucholza"), a skończywszy na bezpieczeństwie czy obronności ("prywatna armia" raczej nie ma rakiet balistycznych czy lotniskowców). Łódź, lata osiemdziesiąte XIX wieku. Trzej przyjaciele – polski szlachcic Karol Borowiecki, Maks Baum, syn niemieckiego fabrykanta, oraz Żyd, Moryc Welt – próbują odnieść sukces w świecie rozkwitających jak grzyby po deszczu, fabryk. Każdym z nich kierują inne pobudki, każdy kieruje się innymi wartościami. Czy ich życiowe wybory okażą się trafne? Reymont w "Ziemi obiecanej" kreśli wielowymiarową panoramę przemysłowego miasta, jakim w drugiej połowie XIX wieku była dynamicznie rozwijająca się Łódź. Przesycona autentyzmem atmosfera, drapieżna codzienność, barwne tło obyczajowe – oto atuty tej powieści. "Ziemia obiecana" była dwukrotnie filmowana. Powyższy opis pochodzi od wydawcy. ID produktu: 1120137636 Tytuł: Ziemia obiecana Seria: Perły literatury Autor: Reymont Władysław Stanisław Wydawnictwo: Wydawnictwo Bellona Język wydania: polski Język oryginału: polski Liczba stron: 736 Numer wydania: I Data premiery: 2016-10-06 Rok wydania: 2016 Forma: książka Wymiary produktu [mm]: 55 x 202 x 143 Indeks: 18931983 Ja nie mam nic Ty nie masz nic - zbudujmy razem pojazd elekt Autor Wiadomość jas_pik Dołączył: 15 Sie 2014Posty: 3111Skąd: Warszawa/Wawer Wysłany: 2016-11-29, 23:43 Ja nie mam nic Ty nie masz nic - zbudujmy razem pojazd elekt Panowie , W związku z tematem o stworzeniu naszego własnego pojazdu elektrycznego zapraszam wszystkich chętny do zabawy.... a może nam coś z tego wyjdzie ciekawego. Są pieniądze do wzięcia... Ja mam przygotowane 3 ciekawe tematy: - skuter - kategoria motorower - pojazd miejski - klasy L7e - pojazd ciężarowy DMC 3,5 t Częsciowo mam już prototypy ( jeździ na razie tylko skuter) . Wstępny termin pokazu publicznego - długi weekend majowy 2017 Wiemy że o kasę trzeba się szybko starać bo termin składania wniosków o dofinansowanie to 17 stycznia 2017 . Ale skoro można mieć pomoc rządową to dlaczego nie ? Skoro może to być nasza "Ziemia Obiecana"? _________________ YANNOSICK Ampera driver Wiek: 42 Dołączył: 24 Sie 2015Posty: 924Skąd: Holland Wysłany: 2016-11-30, 18:34 Ja to bym nawet sfinansował budowę takiego dostawczaka bo na Kreislera się chyba nie doczekam... _________________Ładuję podczas parkowania! Nie parkuję by ładować! jas_pik Dołączył: 15 Sie 2014Posty: 3111Skąd: Warszawa/Wawer Wysłany: 2016-11-30, 18:39 No to jes już nas dwóch. Wg filmu brakuje trzeciego. Prototyp jest, miejsce do roboty też ( moja hacjenda na Roztoczu pod Zamościem) Zasilanie też ( 10kW peak na dachu) oraz własny kabel do trafo pociągnięty ( można ciągnąć max 500kW) Juz prawie można startować. _________________ YANNOSICK Ampera driver Wiek: 42 Dołączył: 24 Sie 2015Posty: 924Skąd: Holland Wysłany: 2016-11-30, 19:27 Ja "konstruktorem" nie jestem. Mogę być nabywcą. Potrzebuję na wczoraj COŚ TAKIEGO w specyfikacji zmiennej (bus/furgon) Kreiselom nawet wysłałem zapytanie ale kazali czekać... _________________Ładuję podczas parkowania! Nie parkuję by ładować! KGB Antypartyzant Wiek: 40 Dołączył: 28 Lis 2013Posty: 542Skąd: z łona matki Wysłany: 2016-11-30, 20:02 konwersja dostawczaka to stosunkowo latwa sprawa w stosunku do osobowki, jest duzo miejsca, spora nosnosc z mozliwoscia wzmocnienia, tylko cena duza wychodzi,bo z ladunkiem zuzycie energii duze _________________dużo jeżdżę i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widzę takich wariatów co zapierd...a, aż głowa puchnie.... ledwo co ich wyprzedzam YANNOSICK Ampera driver Wiek: 42 Dołączył: 24 Sie 2015Posty: 924Skąd: Holland Wysłany: 2016-11-30, 20:09 Tu jest właśnie problem. Potrzebuję ładowności około 1600 kg na czterech miejscach paletowych 100x120. Chłodnia. Zasięg zimą 300km. Pozostaje więc do dyspozycji około 2000 kg na aku i budę. Detale typu zabudowa kabiny to chyba szczegół na później. _________________Ładuję podczas parkowania! Nie parkuję by ładować! jas_pik Dołączył: 15 Sie 2014Posty: 3111Skąd: Warszawa/Wawer Wysłany: 2016-11-30, 21:02 Tak na szybko To cos w rodzaju Saviem/Avii ( tzn kabina i rama) . Na zdjęciach masz dwie wersje podwozia różniące się pojedyńczymi lub bliźniakami z tyłu Ja mogę zakończyć projekt na ramie - można na nią wrzucić dowolnej wielkości kontener/izotermę a producentów tego typu zabudów w Polsce jest co najmniej kilkunastu. W zależności od wymaganej ładowności mogą być na tylnej osi bliźniaki. Na razie nie mam pomysłu na akumulatory bo silnik /rame i napęd już mam. Założenia silnik 96V moc silnika 37 kW, szybkość stała max 80 km/h ( i w zależności od akumulatorów a dokładnie ich energii oraz masy to przy 44 kWh zasięg powien być 110- 125 km na jednym ładowaniu o ile masa ich nie przekroczy 450 kg) Czas ładowania - w zależności od ładowarki , też jeszcze tego tematu nie przymyślałem ale chyba najlepszym wyborem byłby ZIVAN NG9 - wtedy czas ładowania od 0 do 80% powinien wynosić 4,5-5 godzin Na zdjęciu wygląd i podstawowe parametry wymiarowe. Aby osiągnąć zasięg rzedu 300 km w zimie to trzeba by było włożyć pakiet akumulatorów o energii rzedu 96 kWh -podejrzewam że ważyłby około 1,5 tony , no i wtedy trzeba by było 3 takie ładowarki włożyć. O klimatyzacji nie myślałem - a ogrzewanie kabiny gazowe - Truma No i pochwalenie się jak takie rzeczy robię. Zazwyczaj kupuje istniejące pojazdy - w tym przypadku chodzi o skuter Peugeot Scootelec zazwyczaj w takim stanie czyli sama rama Poźniej pracuję i na koniec osiągam coś takiego _________________ gienek333 Wiek: 53 Dołączył: 20 Sty 2013Posty: 1450Skąd: Kraków Wysłany: 2016-11-30, 21:13 Sądzę że do czegoś takiego, to potrzeba ze 30kWh/100km, czyli aku jakieś pół tony. Jak to ma być do wożenia kwiatków, to latem powinno chłodzić, zimą grzać. Może lepszym rozwiązaniem była by hybryda. Jest coś takiego, jak chłodnictwo absorbcyjne i adbsorbcyjne, gdzie można wykorzystać ciepło odpadowe. konstruktor Dołączył: 06 Lis 2016Posty: 89 Wysłany: 2016-11-30, 22:14 zamach na kasę A myślałem, że naciąganie podatników nie jest zgodne z Wasza etyką....więc ja sie nie zgadzam na budowanie za moje podatki czegoś co nie ma ani krzty innowacji...takiego czegos nikt nie kupi więc z NCBiR nie dostaniecie chyba kasy.... YANNOSICK Ampera driver Wiek: 42 Dołączył: 24 Sie 2015Posty: 924Skąd: Holland Wysłany: 2016-11-30, 22:19 Gienek dobrze kombinuje. To bus do transportu wstępnie przetworzonych warzyw. Zimą nie musi chłodzić . Latem agregat musowo. Nie jestem w domu a mam tak papiery od Kreisela. Rozplanowali to w budzie Sprintera H2L2 z akumulatorami w ścianie grodziowej i nad nadkolami tylnymi/ Pakiet 120 kWh z kontrolą temperatury. Ogrzewanie kabiny wstępnie zakładali uzyskać z agregatu oraz ciepła baterii. Klimy nie przewidziano bo nad kabiną miał być agregat więc jakoś i kabinę by schłodził i pakiety. Problem pojawił się przy obliczaniu zasięgu. Auto jedzie 125 km pełne i wraca 127 km puste a mimo wszystko obliczyli, że nie wystarczy energii na taką trasę. Bus służy czasem do wożenie ludzi do prac polowych więc opcja mobilnej zabudowy pasażerskiej to kolejny próg do przeskoczenia. Ewentualnie dwa busy.... _________________Ładuję podczas parkowania! Nie parkuję by ładować! konstruktor Dołączył: 06 Lis 2016Posty: 89 Wysłany: 2016-11-30, 22:24 pytanie Jak bedzie masa takiego pojazdu, a jak ładowność ? a jaka masa całkowita? na koniec jaka bedzie droga hamowania takiego czołgu ? o cene nie pytam , pewnie sie okaże... konstruktor Dołączył: 06 Lis 2016Posty: 89 Wysłany: 2016-11-30, 22:55 fany pomysł tylko chyba nie dopracowany... Ogrzewanie kabiny wstępnie zakładali uzyskać z agregatu oraz ciepła baterii. Klimy nie przewidziano bo nad kabiną miał być agregat więc jakoś i kabinę by schłodził i pakiety. Problem pojawił się przy obliczaniu zasięgu. Auto jedzie 125 km pełne i wraca 127 km puste a mimo wszystko obliczyli, że nie wystarczy energii na taką trasę jas_pik Dołączył: 15 Sie 2014Posty: 3111Skąd: Warszawa/Wawer Wysłany: 2016-11-30, 23:23 Re: pytanie konstruktor napisał/a: Jak bedzie masa takiego pojazdu bez akumulatorów i bez kontenera chłodniczego szacuję na 1300 kg ( w realu można się spodziewać 1400 kg bo tak wychodzi z obliczeń oraz masą jednego kierowcy 75kg , konstruktor napisał/a: a jak ładowność 2100 kg bez kontenera chłodniczego lub 2000 kg z kontenerem i masą zwiększoną do 4200 co dopuszczają przepisy dla trnasportu w pełni elektrycznego - nie dotyczy hybryd) ? konstruktor napisał/a: a jaka masa całkowita? DMC 3500 lub 4200 kg konstruktor napisał/a: na koniec jaka bedzie droga hamowania takiego czołgu ? Wystarczy że układ hamulcowy będzie sprawny. konstruktor napisał/a: o cene nie pytam , pewnie sie okaże... Najdrozsze w tym wszystkim będą akumulatory bo koszt budowy jeżdzacego prototypu do badań szacuje dziś na na około 50 000 - 80 000 zł bez akumulatorów Odpowiedzi na niezadane pytania: Szyby w kabinie sterowane elektrycznie. Hamowanie regeneracyjne - stałe bez możliwości regulacji przez kierowcę w czasie jazdy - jedynie przez serwis. Kontroler Sevcon ( zdublowany ) Skrzynia biegów automatyczna ( lub jedno stałe przełożenie) - koszty Zmiana kierunku jazdy włacznikeim elektrycznym Napięcie instalacji pokładowej - 12 V - konwerter Stabilizator kierunku jazdy System hamulcowy oczywiście hydrauliczny ,wspomaganie pompa elektryczna podciśnienia. Najprawdopodobniej z przodu hamulce tarczowe , z tyłu bębnowe - koszty Korekcja siły hamowania. Nawigacja wbudowane ( wraz z punktami ładowania pojazdów elektrycznych /radio/ kamera cofania) Silnik trakcyjny chłodzony powietrzem - wymuszone chłodzenie. Przy zabudowie izotermy z agregatem chłodniczym - wykorzystanie go do klimatyzowania kabiny w lecie. konstruktor napisał/a: A myślałem, że naciąganie podatników nie jest zgodne z Wasza etyką....więc ja sie nie zgadzam na budowanie za moje podatki czegoś co nie ma ani krzty innowacji...takiego czegos nikt nie kupi więc z NCBiR nie dostaniecie chyba kasy.... Na razie to ja buduję za swoje własne środki i szukam partnerów do sfinansowania czegoś realnego a nie bajeczek dla inwestorów finansowych.... A może znajdziesz na rynku cos podobnego - w założeniach , nie mówię o produkcji , ale nawet takich prototypów nikt nie robił - bo to co pokazał Ursus nawet sie do tego nie umywa. _________________ konstruktor Dołączył: 06 Lis 2016Posty: 89 Wysłany: 2016-12-01, 12:38 to warto rozmawiać z Ursusem jesli chce taki pojazd zrobić to pewnie dofinansuje wam projekt.. kami2 Wiek: 40 Dołączył: 18 Lis 2013Posty: 157Skąd: Kielce Wysłany: 2016-12-01, 16:29 konstruktor napisał/a: to warto rozmawiać z Ursusem jesli chce taki pojazd zrobić to pewnie dofinansuje wam projekt.. A Panu chyba tylko pieniądze w głowie i najlepiej zrobione na cudzej pracy. konstruktor Dołączył: 06 Lis 2016Posty: 89 Wysłany: 2016-12-01, 16:35 Bez finansowania nie wyjdziecie z garażu...innowacja i pomysł jest wart dopiero gdy ma szansę na wdrożenie, jak sobie wyobrażasz tworzenie samochodu elektrycznego bez pieniędzy ? Bez Partnerów którzy mogą wdrożyć stworzony prototyp , jas_pik Dołączył: 15 Sie 2014Posty: 3111Skąd: Warszawa/Wawer Wysłany: 2016-12-01, 20:35 konstruktor napisał/a: Bez finansowania nie wyjdziecie z garażu... Watępnie zapraszam na wystawę /pokaz publiczny w pierwszy weekend majowy 2017 konstruktor napisał/a: innowacja i pomysł jest wart dopiero gdy ma szansę na wdrożenie, Od tego są fachowcy konstruktor napisał/a: jak sobie wyobrażasz tworzenie samochodu elektrycznego bez pieniędzy ? Za własne pieniądze konstruktor napisał/a: Bez Partnerów którzy mogą wdrożyć stworzony prototyp , Wolę pokazywać prototyp jeżdżący i szukać poważnych inwestorów niż prezentację w Powerpoincie, zwłaszcza że kilka dużych pomysłów wymyśliłem i wprowadziłem na rynek - również na giełdę (AIM Londyn) _________________ gienek333 Wiek: 53 Dołączył: 20 Sty 2013Posty: 1450Skąd: Kraków Wysłany: 2016-12-01, 21:53 Z garażu to można na "lajcie" wyjechać, gorzej z wyjechaniem na ulicę. Dziękujemy PO. jas_pik Dołączył: 15 Sie 2014Posty: 3111Skąd: Warszawa/Wawer Wysłany: 2016-12-01, 22:03 No na szczęście chyba już nie wróci do Polski "zegarkowy" minister. Dlatego ze względu na to nie tworzę od zera. _________________ konstruktor Dołączył: 06 Lis 2016Posty: 89 Wysłany: 2016-12-03, 20:21 Koszty inwestycji Projekt płyty i homologacja to jakieś 5-10 mln usd Homologacja układu napędowego i baterii kolejne 1 mln usd, no i jeszcze detale, lampy, hamulce, układ kierowniczy, .... czyli ok 20 mln usd na faze przedprodukcyjną , i 2-3 lata pracy...nieważne czy w garażu czy w warsztacie, czy na uczelni, Bez kasy nie ma szans na wdrożenie, inwestorzy nie rozmawiają bez fazy proof of concept, a homologacja to element tej fazy. No i jest ryzyko, ze mimo realizacji powyższego nikt tego nie kupi. Kto zaryzykuje takie pieniądze ? jas_pik Dołączył: 15 Sie 2014Posty: 3111Skąd: Warszawa/Wawer Wysłany: 2016-12-03, 20:49 Re: Koszty inwestycji konstruktor napisał/a: Projekt płyty i homologacja to jakieś 5-10 mln usd Homologacja układu napędowego i baterii kolejne 1 mln usd, no i jeszcze detale, lampy, hamulce, układ kierowniczy, .... Ale który producent produkuje i homologuje każdy element? Są wyspecjalizowani producenci poszczególnych elementów ( nikt wszystkiego nie wytwarza u siebie) i się je kupuje . Chyba znasz procedurę ? Coraz trudniejsze staje się zamawianie bo większość niezależnych producentów najważniejszych elementów pojazdów elektrycznych została wchłonięta przez dużych dostawców przemysłu motoryzacyjnego ( przykładem słoweńska Iskra ze swoimi niezłymi silnikami i kontrolerami którą właśnie zjadł MAHLE) konstruktor napisał/a: czyli ok 20 mln usd na faze przedprodukcyjną , i 2-3 lata pracy...nieważne czy w garażu czy w warsztacie, czy na uczelni, Przesadzasz, bo nie wiem czy wprowadzałeś duży projekt w życie. konstruktor napisał/a: Bez kasy nie ma szans na wdrożenie, inwestorzy nie rozmawiają bez fazy proof of concept, a homologacja to element tej fazy. To zależy od wiedzy Twojej i zespołu. konstruktor napisał/a: No i jest ryzyko, ze mimo realizacji powyższego nikt tego nie kupi. Kto zaryzykuje takie pieniądze ? Dlatego jeśli nie masz odpowiedniego zaplecza to nie ryzykuj. _________________ Maras AMPERA / VOLT Dołączył: 10 Gru 2016Posty: 252Skąd: Warszawa Wysłany: 2017-03-22, 23:02 W temacie. W grudniu kupiłem Amperę a juz teraz nie wyobrażam sobie jazdy nie na prądzie. W pracy używam MB VITO, oraz rekreacyjnie. Szukałem dostawczaka EV jednak wszystkie mają za mały zasięg lub są stanowczo za drogie. Zasięg na co dzień starczy mi ok 80-100km i v-max 100km/h ( czyli czyste EV ). Jednak latem gdy wchodzi w grę działka ( 250km ) lub dalszy dojazd do klienta to czyste EV odpada. Najchętniej bym widział napęd jak w Amperze z opcją jazdy na paliwie w długie trasy bądź ładowanie w trakcie jazdy. Macie jakieś pomysły? Może dorobić napęd elektryczny na tylną oś... Mam Vito 638 stary TD blaszak, manual i 638 V-klasa automat CDI. Blaszak to warsztat i magazyn na kółkach. V-ką pomykam jak nie ma zapotrzebowania na wożenie gratów oraz na działkę, rowery itp. Jestem skłonny nawet kupić podobne auto do przeróbki... Maras jas_pik Dołączył: 15 Sie 2014Posty: 3111Skąd: Warszawa/Wawer Wysłany: 2017-03-23, 07:48 Zapraszam do zapoznania sie z moim projektem ( miałem nadzieję uruchomić go już na maj ale nie rozgryzłem jeszcze wszystkiego - choroba i praca i czasu zabrakło) _________________ Przemek30 Dołączył: 15 Cze 2019Posty: 4 Wysłany: 2022-06-28, 08:02 Jestem b chętny do poważnego włączenia się w projekt, służę amatorskimi lecz rzeczowymi rysunkami projektowymi oraz innowacyjnymi pomysłami. A może by tak pójść w kierunku stworzenia pierwszego w pełni okabinowanego ,pojazdu typu wózek inwalidzki typu skuter elektryczny ale dwumiejscowy ze skromna deską rozdzielczą, zawierającą standardowe minimum pod dzisiejsze wymogi prowadzących,czyli nagrzewnica (w tej roli grzejnik elektryczny z termostatem z przejściówką) radio z BT , wycieraczka szyby przedniej ze spryskiwaczem,mała lampka kokpitu na baterie. Pojazd z podwójnym fotelem niewielkim bagażnikiem z tyłu ,urządzenia pokładowe zasilane mata solarną. Prędkość max od 17 do 25km/h,moc 1-2KM, ciężar 220kg. Na podobny pojazd oczekują setki tysięcy osób niepełnosprawnych,które pragną być mobilne w każdych warunkach,nie tylko wówczas,gdy wyjdzie przysłowiowe słoneczko lub zaleca im się ciepło ubrać ,a wymaga za pojazd bez żadnych wygód 19 tys zł. Co o tym myślicie? Dawdzio Dołączył: 28 Cze 2021Posty: 18 Wysłany: 2022-06-28, 11:09 Co prawda odkop stulecia, ale co mi tam... Po co tworzyć koło na nowo? Takie pojazdy już istnieją, jedynie w Polsce są już całkowicie zapomniane. Kiedyś mówiło się na nie mikrosamochody. Choćby taka Canta LX. Malutka, wąska, dwuosobowa, lekka. Jedyne co Ci się nie spodoba to spalinowy silnik, ale masz tu pole do manewru w kwestii elektryfikacji. Wyświetl posty z ostatnich: Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietachNie możesz załączać plików na tym forumMożesz ściągać załączniki na tym forum Dodaj temat do UlubionychWersja do druku Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

ziemia obiecana ja nie mam nic ty nie masz nic